MZ

/M Z

About M Z

This author has not yet filled in any details.
So far M Z has created 153 blog entries.
15 11/2020

Prof. Piotr H. Skarżyński w rozmowie Halo Radio: o blaskach i cieniach telemedycyny

O telemedycynie w Polsce rozmawiali w programie Wiktora Niedzickiego „Halo Radio” eksperci ze świata medycyny, w tym prof. Piotr H. Skarżyński. Profesor podkreślał, jak ważne jest kompleksowe podejście do procesu leczenia – od diagnostyki do rehabilitacji oraz wspominał początki telemedycyny w Polsce.

Podczas spotkania dyskutowane były wszelkie aspekty telemedycyny – m.in. jej modele (symetryczny vs. asymetryczny), liczne, niezaprzeczalne korzyści, jakie się z nią wiążą czy specyfika pracy z pacjentem zagranicznym – Krajowa Sieć Teleaudiologii obejmuje bowiem także ośrodki w Kazachstanie, Kirgistanie, Ukrainie, Białorusi czy w Senegalu. Eksperci wyjaśniali także, dlaczego niektóre porady telemedyczne są trudne. Wszyscy uczestniczący w rozmowie specjaliści byli zgodni, że telemedycyna z całą pewnością będzie się nadal rozwijała.

Zapraszamy do posłuchania pełnej rozmowy. 

7 11/2020

Prof. Piotr H. Skarżyński o roli pulsoksymetru

„Pulsoksymetr jest wykorzystywany w medycynie od dawna. W przypadku osób zakażonych koronawirusem pozwala monitorować, czy nie dochodzi do zaostrzenia infekcji.” – mówił prof. Piotr H. Skarżyński w programie „Walka z koronawirusem” na TVP Info.

Pulsoksymetr to urządzenie elektroniczne, które służy do pomiaru wysycenia krwi tlenem. Może być używany w domu – pomiaru dokonuje się poprzez założenie go na palec. Prof. Piotr H. Skarżyński wyjaśnił, na czym polega jego szczególna rola w czasie trwającej pandemii COVID-19.

„Pulsoksymetr jest urządzeniem stosowanym w medycynie od dawna. Dokonywany za jego pomocą pomiar informuje o tym, jak nasza krew jest wysycona w krew. Jest to jeden z podstawowych parametrów u pacjentów, którzy są poddawani zabiegom operacyjnym. W trakcie infekcji koronawirusem możemy mieć krew wysyconą w krew w mniejszym stopniu. Wartości prawidłowe wynoszą od 95 w górę – 98 to poziom najbardziej optymalny. Jeśli jest wartość poniżej 95 to w przypadku różnych chorób jest to jeszcze akceptowalne. Poziomem, który już bardzo niepokoi to wartość poniżej 90. Dlatego warto mieć pulsoksymetr w domu i mierzyć sobie poziom wysycenia krwi tlenem – w przypadku lekkiego przechodzenia koronawirusa pozwala to sprawdzić, czy nie dochodzi do jego zaostrzenia. Jeśli zauważamy zaostrzenie możemy podejmować dalsze działania interwencyjne.” – wyjaśniał.

Przekonywał też, że choć jest to urządzenie proste w obsłudze to są należy zwrócić uwagę na kilka czynników podczas dokonywania pomiaru, jak np. temperatura otoczenia. Co ciekawe, przeszkodę w uzyskaniu wiarygodnego wyniku mogą stanowić nawet pomalowane paznokcie (hybrydy, tipsy). Prof. Piotr H. Skarżyński zachęcał także, aby osoby młodsze pomagały seniorom w korzystaniu z pulsoksymetru, bo dla nich obsługa urządzenia może być nieco trudniejsza.

Zapraszamy do zapoznania się z pełnym materiałem.

23 10/2020

Prof. Piotr H. Skarżyński odpowiada na pytania dotyczące koronawirusa na portalu Puls Medycyny

Jak odróżnić, czy utrata węchu podczas kataru to efekt przeziębienia czy działanie koronawirusa? Jak szybko po przechorowaniu COVID-19 wraca smak? Czy uszkodzenie słuchu może być następstwem zakażenia SARS-CoV-2? – na te i inne pytania odpowiada prof. Piotr H. Skarżyński na portalu Puls Medycyny.

Według różnych doniesień utrata węchu i smaku jest jednym z pierwszych objawów zakażania koronawirusem, czasem jedynym. Szacuje się, że występuje w 50 do 88 proc. przypadków zachorowań spowodowanych koronawirusem SARS-CoV-2.

„Jest to niezwykłe istotny objaw, na który powinniśmy zwrócić uwagę w razie jego wystąpienia. Najczęściej dotyczy całkowitej utraty węchu i smaku. Przykładowo: nawet próbując octu czy rozgryzając ziarenko pieprzu, nie poczujemy ich smaku.” – wyjaśnia prof. Piotr H. Skarżyński.

Niekiedy jednak utrata smaku może być wybiórcza. Co to znaczy?

„Według mojej wiedzy wybiórcza utrata smaku pojawia się w 30-40 proc. przypadków zakażenia i nie przeradza się w całkowitą utratę smaku. Chora osoba może mieć w ustach poczucie goryczy, czasem pacjenci czują smak słony.” – twierdzi prof. Piotr H. Skarżyński.

Dodaje przy tym, że utracone lub stępione przez zakażenie koronawirusem zmysły wracają niekiedy po kilku dniach, czasem tygodniach, ale bywa też i tak, że może minąć nawet kilka miesięcy.

Część pacjentów zakażonych wirusem SARS-CoV-2 zgłasza także pogorszenie słyszenia. Jest to spowodowane pojawieniem się płynu w uchu środkowym, najprawdopodobniej w wyniku niedrożności trąbek słuchowych. Taka sytuacja może się zdarzyć w objawowym przebiegu zakażenia koronawirusem.

„Jedna z publikacji mówi, że niedosłuch może być efektem zakażenia koronawirusem na poziomie 4-8 proc. przypadków. W moim indywidualnym odczuciu ten problem występuje u chorych z COVID-19 częściej, niemniej jednak inne dolegliwości i zaburzenia w pracy organizmu zwracają większą uwagę i pacjenci są na nie bardziej wyczuleni. To, co budzi największą obawę, to czy pogorszenie słuchu, będące następstwem zakażenia wirusem SARS-CoV-2, będzie postępowało z czasem.” – mówi prof. Piotr H. Skarżyński.

Gorączka, kaszel, duszności oraz utrata węchu i smaku to typowe objawy COVID-19. Ale nie jedyne. Zakażeniu koronawirusem nierzadko towarzyszy także katar. Prof. Piotr H. Skarżyński zauważa jednak, że nieżyt nosa może mieć zupełnie inną przyczynę, np. alergiczną czy być objawem zwykłego przeziębienia. Jak zatem postępować, gdy pojawi się katar?

„Po pierwsze, jeżeli nie jesteśmy alergikami, a katar pojawi się nagle, to należy zwrócić uwagę, czy towarzyszą mu inne objawy: np. uczucie dyskomfortu w klatce piersiowej, kaszel. Być może katar jest początkiem infekcji. Należy zwracać uwagę na funkcjonowanie zmysłów. Przy czym bardzo często osoby, które mają katar, mają automatycznie pogorszony węch. Jak różnicować, czy powodem jest zakażenie koronawirusem? W takiej sytuacji węch tracimy całkowicie. Przy katarze – węch będzie ograniczony. Dlatego, jeżeli przy lekkim katarze całkowicie nie czujemy zapachów, a więc utrata węchu jest nieproporcjonalna do nasilenia nieżytu nosa, to skłania do rozpoznania zakażenia wirusem SARS-CoV-2.” – wyjaśnia prof. Piotr H. Skarżyński.

Zapraszamy do zapoznania się z materiałem wideo. 

Fot. pulsmedycyny.pl.

15 10/2020

Wykład Inauguracyjny prof. Piotra H. Skarżyńskiego na Wydziale Zarządzania Uniwersytetu Warszawskiego

14 października 2020 r. odbyła się uroczysta Inauguracja kolejnego roku akademickiego na Wydziale Zarządzania Uniwersytetu Warszawskiego. Wykład Inauguracyjny pt. „Kajetany – medycyna, biznes czy coś więcej” wygłosił prof. Piotr H. Skarżyński.

Uroczystość otworzyło wystąpienie Jego Magnificencji Rektora UW, prof. dr hab. Alojzego Z. Nowaka oraz Dziekana Wydziału Zarządzania UW – prof. dr. hab. Grzegorza Karasiewicza.

W swoim wykładzie prof. Piotr H. Skarżyński opowiedział m.in. o tym, jak powstawała cała sieć ośrodków MEDINCUS, która obecnie składa się z 14 przychodni w całej Polsce oraz z 8 filii na świecie, a także o wyzwaniach, z jakimi mierzy się obecnie otolaryngologia. Profesor omówił również poszczególne działania w zakresie diagnostyki pacjentów, ich leczenia oraz późniejszej rehabilitacji.

Zapraszamy do zapoznania się z wykładem pod linkiem (od 1:14:10).

 

 

12 10/2020

“Medycyna to przygoda życia” – prof. Piotr H. Skarżyński dla Akademii Zarządzania i Rozwoju

“Medycyna, jak powiedział śp. prof. Religa, to przygoda życia. Są to długie studia, ciężkie, ale uczą nas bardzo wielu różnych aspektów. Jeśli ktoś chce mieć kontakt z ludźmi, nie tylko pomóc, ale widzieć satysfakcję na twarzy rodziców leczonego dziecka, to są studia dla niego.” – mówi prof. dr hab. n. med. Piotr Skarżyński w miniwykładzie dla nowej platformy edukacyjnej Akademia Zarządzania i Rozwoju.

Piotr H. Skarżyński, absolwent zarządzania na Uniwersytecie Warszawskim oraz Wydziału Lekarskiego Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego, na którym uzyskał tytuł doktora nauk medycznych, a następnie tytuł doktora habilitowanego, podkreśla, że studiując medycynę, trzeba być oczywiście przygotowanym na ciężką pracę i dużo nauki. – “Warto się interesować pewnymi rzeczami, od przyrody, po chemię i różne eksperymenty, żeby mieć łatwiej, ale nie tylko takie osoby się nadają na te studia” – zaznacza.

Czego można spodziewać się na studiach medycznych? O tym można się przekonać, słuchając wypowiedzi prof. Piotra H. Skarżyńskiego:

Fot.: YouTube/Akademia Zarządzania i Rozwoju

29 09/2020

Nagroda Dydaktyczna dla prof. Piotra H. Skarżyńskiego od Rektora WUM

Prof. dr hab. n. med. i n. o zdr. mgr. zarz. Piotr H. Skarżyński otrzymał Nagrodę Dydaktyczną Indywidualną II Kategorii od Rektora Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego za wyróżniające się osiągnięcia członków Międzyośrodkowego Studenckiego Koła Naukowego w 2019 roku.

Prof. Piotr H. Skarżyński jest opiekunem Międzyośrodkowego SKN od 2008 r. Od początku powstania koła pełnił funkcję przewodniczącego, wówczas jeszcze jako student I Wydziału Lekarskiego WUM. W rankingu kół naukowych WUM w 2019 r. Międzyośrodkowe SKN zajęło 4. miejsce, co jest dużym wyróżnieniem zarówno dla opiekuna koła, jak i jego członków.

Międzyośrodkowe Studenckie Koło Naukowe jest platformą do wymiany doświadczeń w środowisku interdyscyplinarnym ­– koło skupia studentów kierunków medycznych – lekarskiego, audiofonologii, protetyki słuchu, ponadto studentów informatyki i akustyki, psychologii, pedagogiki, elektroniki, polonistyki, inżynierii biomedycznej, a nawet lingwistyki stosowanej.

Dorobek członków koła od początku działalności to ponad 160 publikacji, 153 prace naukowe przedstawione na konferencjach krajowych i zagranicznych, co zaowocowało 27 nagrodami i wyróżnieniami, organizacją 49 konferencji krajowych i międzynarodowych, w tym m.in. światowe kongresy „International Tinnitus Seminar and 1st World Tinnitus Congress” w 2017 r. oraz „32nd Politzer Society Meeting with 2nd World Congress of Otology” w 2019 r.

Zapraszamy do lektury wywiadu z prof. Piotrem H. Skarżyńskim o motywacjach, sukcesach i aktywnościach członków Międzyośrodkowego SKN, dostępnym pod tym linkiem (str. 32-35).

25 09/2020

Prof. Piotr H. Skarżyński o ostrym zapaleniu ucha środkowego jako powikłaniu po grypie

Niebezpieczne ostre zapalenie ucha środkowego może być powikłaniem po grypie – przekonuje prof. Piotr H. Skarżyński na portalu „Nauka w Polsce” prowadzonym przez Polską Agencję Prasową  w ramach akcji „Zaszczep się Wiedzą”. Jak wyjaśnia, najczęściej dochodzi do niego u dzieci, ale może się zdarzyć także u dorosłych, szczególnie seniorów. Najlepszą ochroną jest szczepionka przeciwko grypie.

Nie wystarczy używać cieplej odzieży i odpowiedniej czapki naciąganej na uszy, trzeba się zaszczepić przeciwko grypie sezonowej. Chroni to przed groźnymi powikłaniami tej choroby, a jednym z nich ostre zapalenie ucha środkowego. Ubiór, zdaniem prof. Skarżyńskiego, należy dostosować do pogody, jednak najlepszą formą profilaktyki grypy są szczepienia sezonowe. Powinny być one stosowane zarówno u dorosłych, jak i dzieci. Powikłaniem dziecięcym grypy może być niebezpieczne ostre zapalenie ucha środkowego, z kolei u osób starszych skutkiem tego zakażenia może być niedosłuch, a nawet głuchota.

Zapalenia uszu dość często występują w wieku dziecięcym, w późniejszym wieku są już rzadziej spotykane, ponieważ wraz z wiekiem zmienia się budowa ciała, dojrzewa też układ odpornościowy.

„Należy podkreślić, że wiele chorób rodzi się z zaniedbań, do których dopuszczono w dzieciństwie. Punktem wyjścia może być ‘zwykłe’ zapalenie ucha, które nie zostało odpowiednio szybko zdiagnozowane i leczone. Choroba ta w większości przypadków zarówno u dorosłych, jak i u dzieci przebiega łagodnie, niemniej jednak czasami skutkuje to powikłaniami, które trzeba leczyć chirurgicznie, aby ratować słuch, co często jest skomplikowane.” – podkreśla prof. Piotr H. Skarżyński.

Dodaje, że problemy ze słuchem mogą być powikłaniem po grypie, jak i śwince, różyczce czy odrze. Zagrożenie dotyczy zarówno dzieci, jak i dorosłych, choć najbardziej narażeni na problemy ze słuchem są seniorzy i małe dzieci.

„Dawniej niedosłuch spowodowany chorobami zakaźnymi występował znacznie częściej. Dziś, dzięki szczepieniom, znacznie rzadziej przechodzimy np. świnkę, przez co o niektórych chorobach nawet już nie pamiętamy” – dodaje.

Na szczęście całkowita utrata słuchu nie jest częstym powikłaniem grypy.

„W niektórych przypadkach wirus może zaatakować ucho wewnętrzne, wtedy często dochodzi do – jeszcze do niedawna nieodwracalnej – utraty słuchu. Na szczęście postęp medycyny w ostatnich latach umożliwił takim pacjentom odzyskanie słuchu dzięki możliwości wszczepiania implantów słuchowych, takich jak np. implanty ślimakowe. Natomiast gdy wirus zaatakuje nasz układ nerwowy rokowanie jest już dużo gorsze, a nieodwracalna całkowita głuchota to wcale nie najgroźniejsze z powikłań, jakie nam wtedy zagrażają” – ostrzega specjalista.

Jako przykład podaje odrę, która nie jest jedynie łagodną chorobą wieku dziecięcego, lecz niebezpieczną chorobą zakaźną. Zakażenie odrą może skutkować m.in. zapaleniem ucha środkowego, a w najgorszym przypadku zapaleniem mózgu, które w 5 proc. przypadków prowadzi do śmierci. Specjalista przyznaje, że spotyka się niechęcią niektórych osób do szczepień, ale pandemia COVID-19 wiele zmieniła w tej sprawie. Od marca więcej osób pyta o szczepienia przeciwko grypie.

„Wydaje mi się, że strach przed koronawirusem spowodował weryfikację stanowisk niektórych osób. Jako lekarz, który w codziennej praktyce spotyka pacjentów z różnymi schorzeniami, mam wyobraźnię, co może spowodować brak szczepień u dzieci. Myślę, że prawdziwe zetknięcie się z zagrożeniem nieodwracalnych powikłań (np. śmierci własnego dziecka), które mogą powodować choroby, zmieni podejście przeciwników szczepionek.” – uważa prof. Piotr H. Skarżyński.

Zapraszamy do lektury całego materiału pod linkiem.

20 09/2020

Prof. Piotr H. Skarżyński podczas XXVII edycji Welconomy Forum in Toruń

XXVII edycja Welconomy Forum in Toruń, jeden z największych kongresów gospodarczych w Polsce, odbyło się 14-15 września 2020 r. Pierwotnie wydarzenie miało się odbyć w marcu br., ale z powodu wybuchu epidemii termin ten został przełożony. W gronie ekspertów uczestniczących w wydarzeniu znalazł się prof. Piotr H. Skarżyński.

Wydarzenie tym razem odbyło się w sposób hybrydowy. Pierwszego dnia w Centrum Kulturalno-Kongresowym Jordanki tradycyjnie miały miejsce sesje plenarne oraz liczne panele dyskusyjne, natomiast drugiego wszyscy zainteresowani tematyką Forum mogli śledzić wcześniej nagrane panele w sieci za pośrednictwem strony na FacebookuYouTube.

Sesja plenarna ze względów bezpieczeństwa została podzielona na dwie części. Pierwszą z nich, realizowaną pod szyldem: „Pandemia i co dalej?”, poprowadził  profesor Michał Kleiber. Na tematy związane z wpływem pandemii na gospodarkę polską i światową dyskutowali: Małgorzata Jarosińska-Jedynak – minister Funduszy i Polityki Regionalnej, minister Olga Semeniuk – podsekretarz Stanu w Ministerstwie Rozwoju, minister Jarosław  Pinkas – Główny Inspektor Sanitarny, Paweł Borys – prezes Polskiego Funduszu Rozwoju, dr Marek  Cywiński – dyrektor generalny Kapsch Telematic Services, Małgorzata Oleszczuk – prezes Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości.

Druga część Kongresu „Ekonomia oczami Świętego Jana Pawła II” poprowadzona przez profesora Henryka Skorowskiego  z Uniwersytetu Kardynała Stefana  Wyszyńskiego w Warszawie zgromadziła wielu ekspertów takich jak: prof. dr hab. n. med. Henryk Skarżyński – dyrektor Instytutu Fizjologii  i Patologii Słuchu oraz Światowego Centrum Słuchu w Kajetanach, Krzysztof Pietraszkiewicz – prezes Związku Banków Polskich, dr hab. Krzysztof Wielecki – dyrektor Instytutu Socjologii UKSW w Warszawie, dr Marek Waszkowiak – rektor Wyższej Szkoły Kadr Menadżerskich w Koninie, Mikołaj Bogdanowicz – wojewoda Kujawsko-Pomorski, Piotr Całbecki – marszałek Województwa Kujawsko-Pomorskiego.

W tej części Kongresu odbył się m.in. panel zatytułowany: “Potrzeby zmian w systemie ochrony zdrowia w świetle nowych doświadczeń epidemicznych COVID – 19”. Jego moderatorem był prof. dr hab. n. med. Bolesław Samoliński – alergolog, otolaryngolog, specjalista zdrowia publicznego. Do grona prelegentów zaproszono prof. dr hab. n. med. Piotra H. Skarżyńskiego. Towarzyszyli mu: dr hab. n. med. Jarosław Pinkas – Główny Inspektor Sanitarny, Bartłomiej Chmielowiec – Rzecznik Praw Pacjenta, prof. dr hab. n. med. Ryszard Gellert – Dyrektor Centrum Medycznego Kształcenia Podyplomowego, Anna Gołębicka – Ekspert Centrum im. Adama Smitha, dr Tomasz Latos – Poseł na Sejm RP, przewodniczący Sejmowej Komisji Zdrowia.

Eksperci podkreślali, że z powodu pandemii to, co było jedynie rozważane przez lata, nagle nabrało zdecydowanego przyspieszenia. Dotyczy to szczególnie mocno telemedycyny. Pandemia przyczyniła się do zainteresowania nowymi technologiami i wykorzystaniem sztucznej inteligencji w medycynie.

Przypomnijmy, Forum Gospodarcze ma już ponad dwudziestoletnią tradycję. W roku 2008 zostało ono przeniesione z Ciechocinka do Torunia. Forum Gospodarcze w Toruniu jest miejscem spotkań gości z kraju i zagranicy. Podczas konferencji spotykają się, dyskutują i wymieniają poglądy przedstawiciele Unii Europejskiej, Ambasadorowie, przedstawiciele Rządu, Samorządu, Parlamentu, Nauki i Kultury, Mediów, Polityki oraz Biznesu lokalnego, krajowego i zagranicznego. Tematyka Forum obejmuje analizę najważniejszych wyzwań stojących przed polską, europejską i światową gospodarką w kontekście kryzysu ekonomicznego oraz procesów integracji i globalizacji.

Nagrania z sesji i paneli można obejrzeć na na YOUTUBE.

Więcej informacji na temat wydarzenia znajduje się tutaj.

18 09/2020

Prof. Piotr H. Skarżyński o bardzo rzadkiej utracie węchu przy pobieraniu wymazu

Polska Agencja Prasowa w prowadzonym przez siebie portalu Fake Hunter obaliła częsty obecnie mit, że podczas wykonywania testu na obecność koronawirusa dochodzi do uszkodzenia węchu. Doniesienia te komentuje także prof. Piotr H. Skarżyński.

Utrata węchu lub smaku zostały uznane przez Światową Organizację Zdrowia za jeden z charakterystycznych symptomów zakażenia wirusem SARS-CoV-2. Są badania wskazujące, że nawet połowa pacjentów doświadcza tego objawu. Tymczasem w sieci, głównie w mediach społecznościowych, pojawiają się informacje, że utrata węchu u osób z pozytywnym wynikiem testu na Covid-19 nie jest efektem zakażenia, lecz następstwem uszkodzeń, do których dochodzi podczas pobierania wymazów z jamy nosowej.

„Według doniesień naukowych i obserwacji klinicznych z wielu krajów na świecie utrata smaku i węchu może być jednym z pierwszych, a czasem jedynym objawem zakażenia się wirusem SARS-CoV-2” – komentuje profesor Piotr H. Skarżyński. Jak wyjaśnia, istnieje ryzyko, że uszkodzenie węchu nastąpi w wyniku źle wykonanego wymazu, jednak takie zjawisko jest bardzo rzadkie. „Podczas diagnostyki wirusa jedną z podstawowych procedur jest pobieranie wymazu z jamy nosowej np. w celu wykonania badań PCR. Ta część jamy nosowej, w której znajdują się receptory odpowiedzialne za węch, jest w stropie jamy nosowej. Przy pobieraniu wymazu bardzo trudno się tam dostać, niemniej jednak istnieje takie prawdopodobieństwo” – wyjaśnia profesor Skarżyński. „Źle pobrany wymaz może spowodować najczęściej krótkookresowe pogorszenie się węchu. W mojej opinii jest to zjawisko bardzo rzadkie” – dodaje.

Jego zdaniem, aby zminimalizować ryzyko, przed pobraniem wymazu powinna być przeprowadzona ocena warunków anatomicznych pacjenta.

„Warto wprowadzić do procedur, co zresztą już teraz dzieje się w wielu szpitalach np. jednoimiennych, aby u osoby, u której jest pobierany wymaz, zostało wstępnie ocenione, czy jej przegroda nosowa nie jest skrzywiona i czy warunki do pobrania wymazu są prawidłowe. Osoby, które mają skrzywioną przegrodę nosową lub które mają przewlekłe zapalenie zatok przynosowych czy też jakiekolwiek inne problemy, powinny zgłaszać je wcześniej i powinno być to brane pod uwagę podczas pobierania wymazu.” – podkreśla prof. Skarżyński.

Zachęcamy do zapoznania się z PEŁNYM MATERIAŁEM.