W Światowym Centrum Słuchu w Kajetanach odbyła się pierwsza w Polsce operacja wszczepienia pionierskiego aktywnego implantu wykorzystującego kostne przewodnictwo dźwięku – BONEBRIDGE BCI 602. Przeprowadził ją 27 lutego 2020 r. prof. Henryk Skarżyński wraz z zespołem, którego członkiem był m.in. prof. Piotr H. Skarżyński. Operacja ta rozpoczęła nowy etap w leczeniu różnych wad słuchu występujących w obrębie ucha zewnętrznego i środkowego. Nowy implant daje możliwość poprawy słuchu w wielu przypadkach w tym również u pacjentów po różnych operacjach uszu przeprowadzonych bez powodzenia wcześniej.
Największym atutem oraz zaletą implantu BCI 602 BONEBRIDGE jest przede wszystkim rozmiar urządzenia. Implant BCI 602 w przeciwieństwie do swojego poprzednika BCI 601 dedykowany jest szerszej grupie pacjentów, u których z powodów anatomicznych (zbyt cienka kość, za mały wyrostek sutkowaty, inne wrodzone deformacje) nie było możliwe wszczepienie urządzenia.
– Implant, który został wszczepiony w Kajetanach to wielki krok naprzód w leczeniu niedosłuchu. Zapewnia świetną jakość słyszenia, podobnie jak poprzedni model, ale dzięki jego mniejszym rozmiarom możemy implantować także dzieci – mówi prof. Piotr H. Skarżyński, członek zespołu operacyjnego.
System BONEBRIDGE BCI 602 wykorzystuje zjawisko przewodnictwa kostnego, które polega na przekazywaniu sygnału dźwiękowego przez kości czaszki bezpośrednio do ślimaka. Urządzenie składa się z dwóch części: zewnętrznej – procesora mowy oraz wewnętrznej, całkowicie schowanej pod skora pacjenta. System ten jest skutecznym rozwiązaniem dla osób z trwałym ubytkiem słuchu po różnego rodzaju operacjach ucha zewnętrznego i środkowego, z wadami rozwojowymi ucha zewnętrznego i/lub środkowego, u pacjentów z wrodzoną mikrocją lub/i atrezją przewodu słuchowego zewnętrznego. Jest to również opcja dla osób z głuchotą jednostronną.
Specyficzną grupę stanowią najmłodsi pacjenci, u których zastosowanie nowego implantu jest szansą na prawidłowy i normalny rozwój słuchowy oraz rozwój mowy.
BCI 602 BONEBRIDGE to szereg zalet dla pacjentów. Przede wszystkim to możliwość wykonania badania rezonansu magnetycznego przy polu 1,5 Tesli bez reoperacji, nienaruszona skóra – żadnych podrażnień skóry. Zatem oprócz aspektu kosmetycznego poprzez umiejscowienie implantu całkowicie pod skórą, ma określony bardzo ważny aspekt medyczny. Wiadomo bowiem, że stosowanie implantów nienaruszających skóry skutkuje znikomym wskaźnikiem powikłań pooperacyjnych oraz nie powoduje zablokowania zewnętrznego przewodu słuchowego. Zabieg wszczepienia nie wymaga dalszych interwencji chirurgicznych, ponieważ wszystkie części systemu podlegające wymianie znajdują się w zewnętrznym mikroprocesorze dźwięku. Dodatkowo umieszczenie drgającego przetwornika całkowicie pod skórą pozwala pacjentowi na dużą swobodę użytkowania. Ze względu na zasilanie i elektronika umiejscowione są w części zewnętrznej, możliwa będzie ich wymiana na nowsze nawet po wielu latach użytkowania. System może być wciąż udoskonalany bez konieczności interwencji chirurgicznej.
Podłączenie mikroprocesora mowy i aktywacja systemu, może odbyć się już po kliku tygodniach od operacji. Parametry pracy urządzenia ustawia się komputerowo w oparciu o wyniki diagnostyki audiologicznej i stosownie do indywidualnych potrzeb użytkownika. Zaawansowana technologia cyfrowa zastosowana w procesorze pozwala na dopasowanie go w taki sposób, by zapewnić użytkownikowi jak najlepsze rozumienie mowy oraz uzyskać możliwie naturalne brzmienie dźwięku w różnych sytuacjach akustycznych. Ze względu na swój niewielki rozmiar oraz dostępność w różnych kolorach jest rozwiązaniem niezwykle dyskretnym.
źródło: https://csim.pl/nowa-era-w-leczeniu-wrodzonych-wad-sluchu/